wtorek, 13 października 2009

goPROcamera.pl

...and nobody will tell you again.. that your surf stories are BULLSHIT! ---> goPROcamera!

sobota, 11 lipca 2009

Sport to zdrowie...

UPDATE!!

Sarbsko Lake 07.2009 from TeamKatapa on Vimeo.



------------------------------------

Po dlugim okresie bez jakiegokolwiek wiatru w koncu cos dmuchnelo. W dodatku nie byle jak! Niestety kierunek nieco poludniowy wiec od razu odrzucilem mozliwosc plywania w Łebie. Ze wzgledu na helski tlok wybralismy sie z Mironem do Sarbska gdzie czekal na nas prawie pusty akwen, slonce i duzo wiatru. Na samym poczatku postanowilem polatac troche na zestawie slalomowym (manta 110l oraz vapor 7,6) ale spasowalem po paru halsach widzac ze Miron w tym samym czasie ma dobry power na 3,9. Overpower jest wskazany do slalomu ale te warunki mnie juz troche przerosly ; > Przetaklowanie na 4,5 i super sesja freestyle'owa. Przez caly czas plywalismy z kamera hero gopro zamontowana na maszcie, na kasku lub tyle bomu. Cacko lapie obraz 170stopni wiec naprawde duzo widac. Dodatkowo mamy pare ujec z wody. Szykuje sie wiec dobry film!
Nie obylo sie niestety bez strat. Przechodzac po raz setny tego dnia na switch stance deska zlapala spin out'a i w bardzo nieprzyjemny sposob odjechala mi spod nog co skonczylo sie naderwaniem/zerwaniem wiezadel w stopie. Lekarze nie rokuja najlepiej ale mam nadzieje, ze jak zwykle wyolbrzymiaja. Nie wyobrazam sobie miesiaca albo i wiecej bez plywania!

Ponizej krotki filmik przedstawiajacy potencjal kamerki.

Punieta from TeamKatapa on Vimeo.

środa, 1 lipca 2009

GoPro - Leba

Co moze byc lepszego niz plywanie zaraz po ostatnim egzaminie w sesji. Ledwo garniacza zdjalem, jak juz bylem w drodze do Leby. Zajechalem jeszcze szybko do Freda by pozyczyc kamerke hero gopro i obadac o jakie ciekawe ujecia beda wzbogacone nasze przyszle produkcje. Prognoza byla niezla. Mialo wiac ok 20 wezlow z kierunku NE i swiecic slonce. Jak sie okazalo na plazy rewelacji nie bylo, ale i tak postanowilem wziac zagiel 4,7. Krotki montaz kamerki na nok bomu i bylem gotowy. Efekty naszej nowej zabawki mozecie zobaczyc na krotkim filmiku

Miron's first time with gopro camera from TeamKatapa on Vimeo.



------------------------------------
Fred: a to moje pierwsze proby z GoPro Hero Wide.
Wpadłem miedzy egzaminami do sopotu na 15min, zamontowalem kamerke na sprzecie aLukasa i zrobilem pierwsze testy...

First Gopro camera video from TeamKatapa on Vimeo.


środa, 17 czerwca 2009

Stormy Sunday

UPDATE!

Dorzucam jak zwykle świetną galerie zdjęć Mariusza Malinowskiego z niedzieli w Łebie.

Dodatkowo na Sieplywa można głosować na najlepsze zdjęcie z ostatniego sztormowego weekendu: KONKURS
---------------------------------------
W wielkim skrócie - jak do tej pory najlepsze warunki tego sezonu!! W zasadzie trudno wymarzyć sobie by mogło być lepiej, bo w niedziele w Łebie było perfekcyjnie: zachodni wiatr o sile pozwalającej używać żagli >4.0, przyzwoicie rozbujana fala, pełne słońce i zupełnie ciepła woda... Chętnych było dużo, czasami może za dużo o czym przekonał się Jerry lądując na dziobie deski brata - Ponta (złamane dwa żebra, na szczęście deska cała ;). Z drugiej strony dużo ludzi = dużo dobrych riderów = rywalizacja na wodzie = efektowne manewry = potężne gleby = postęp. My z Tomkiem stawiliśmy się na spocie o 12, Tomek skupił się na jeździe na fali, ja z kolei troszkę ja odpuściłem, a skoncentrowałem się na dodawaniu hang time'u do moich forward loopów...


Pare naszych fotek:




i jeszcze link do pełnej galerii ŻUKA z niedzieli, naprawdę warto zobaczyć!

piątek, 8 maja 2009

Majowka

Kwiecien byl genialny, to nie "ulega frekwencji" jak mawia moj kolega. Maj to teoretycznie moj ulubiony miesiac wiec nadzieje mocno rozdmuchane. Moze i slusznie bo zaczelo sie idealnie, pierwszego dnia zaliczylismy z tomkiem bardzo przyjemna sesyjke na "podworku przed domem" tzn w Sopocie. Kolo 3h smigalismy wzdluz trojmiejskiej plazy przy wietrze okolo 15wezlow z kierunku NE. Tomek cwiczyl slalom ja katowalem kajta zaliczajac pierwszy raz na glebokiej wodzie...a miron wybral najlepiej bo pojechal do Sarbska i tam fristajlil na 4.7 z duzym powodzeniem bo ustal nowy trick - TOAD, szacun!

Sopot 1 maja



Majowa wiosna nie zamierzala zwalniac i po piatku wialo w poniedzialek, ktory z przyczyn studenckich musielismy niestety odpuscic. Za to szkola nie stanela nam na drodze by wykorzystac srodowa zmiane pogody. Prognoza byla niepewna, ale razem z Tomkiem postanowilismy jej zaufac i wybralismy sie do leby by zaliczyc pierwsze fale w tym sezonie.. Miron znowu sie wylamal ale tym razem to my mielismy nosa... Dojechalismy do leby kolo 14 i okazalo sie, ze jestesmy pierwsi. Nim sprawdzilismy warunki dojechal Tomek z Olsztyna!! a nim zeszlismy na wode dojechala stala wavowa ekipa..

Secret Spot Łeba
kolo 3h plywanka w ciezkich warunkach. Wiatr spokojnie przekraczal 40wezlow, w totalnym przezaglowaniu na zaglach <4.0. Morze nie zdazyło się jeszcze rozkręcić na dobre wiec uniknęliśmy hardcoru totalnego. Dobrze, bo to pierwsze przetarcie, temperatura bałtyku wykreca kostki o 180stopni wiec to nie jest idealny czas na fisiowanie. Fotek z nie mamy, bo latajacy piasek zmiksowany z obfitym opadem nie sprzyja pstrykaniu... Miron w tym czasie testowal nowa deske na Małym Morzu i na 3.9 wcale mocy mu nie brakowalo...

Pare fotek z Małego Morza

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Weekend na Maui Morze

Poniedzialki naleza do tych najmniej lubianych dni tygodnia, za to ten dzisiejszy byl zupelnie inny. Plan byl prosty, rano zajecia a popoludniu Miron, Tomek i ja jedziemy sprawdzic czy na windguru nie klamali. Plany jak to zwykle bywa sie pozmienialy bo chlopaki nie wytrzymali i do szkoly nie poszli a o 12 bylismy juz na MM gotowi do akcji :) Wiatr z poczatku nei rozpieszczal, ja stwierdzilem, ze na 4.7 za malo wiec cwiczylem kajta, miron chwile posplawikowal odpuscil (dzieki czemu mamy z tomkiem pare fotek :) Tomek jezdzil i szukal szkwalow. O 15 zapowiadany wiatr przyszedl i 1-1.5h poplywalismy na swoich freestylowych zestawach juz przy pelnym sloneczku... niestety z tego momentu fotek nie ma, bo bylismy zbyt zajeci dobra zabawa by o nich pomyslec :)

środa, 22 kwietnia 2009

Spontan

Jak to dobrze, ze prognozy sie myla. Oby tylko zawsze w ta dobra dla nas windsurferow strone ; > Mimo fatalnych rokowan zaliczylem dzis bardzo fajne plywanko. Najpierw proba na 6.0 i freestyle'owce ale skonczylo sie jednym marnym slizgiem. Nie dalem za wygrana i przetaklowalem sie na zestaw slalomowy. Okazalo sie to strzalem w dziesiatke. Dzielnie pomykalem obok mola w sopocie budzac zainteresowanie spacerowiczow. Udalo mi sie wyciagnac Mirona by postrzelal mi troche fot wiec macie okazje popatrzec ; >

Zdjecia

poniedziałek, 6 kwietnia 2009

3192 dlugie godziny czekania...

Nareszcie, 3192h męczeńskiego czekania na odpowiedni moment, po 4 miesiącach przerwy jestem z powrotem na wodzie. Dzień nie zapowiadał się rewelacyjnie, prognoza przewidywała marne 11węzłów, więc plan był by chociaż spróbować pokajtować. Na szczęście zabrałem zestaw windsurfingowy i okazało się, że nie na darmo. Gdy dotarłem na Małe Morze bez cienia wątpliwości otaklowałem 4.7 i popędziłem do wody.Pierwszy z nią kontakt okazał się przyjemny i już wtedy wiedziałem, że to bedzie udany dzień. Forma jak to po zimie, pierwsze pare spockow wyglebionych, tradycyjnie pierwsza rufa w wodzie, zacząłem od dość dynamicznej więc sie nie dziwie, ze zabrakło wyczucia. Po 30min wszystko wróciło do normy, spocki zaczeły wychodzic, a z każdego mocniejszego szkwału dusiłem laydowny na zmiane z loopami, które przyszło mi wykręcać w wodzie na głebokości kolan. 3h komfortowego pływania, wiatr był nierówny, ale kto by sie tym przejmował pierwszego dnia. Na wodzie koło 20osob łącznie z kajciarzami. Pojechałem sam dlatego fotek żadnych niestety nie mam, ale na to przyjdzie jeszcze czas... aloha!

czwartek, 29 stycznia 2009

Sierpniowy sztormik na zatoce

Wiatr w porywach przekraczal 45wezlow na wypalowanym 3.9 bylem mocno dozaglowany. Mimo to kontrolowalem sytuacje a to zasprawa duzej mozliwosci trymu zagla w warunkach overpower.
Tego dnia zrobilem wiecej loopow niz ruf. Przyznam szczerze, ze ciezko bylo je ustac bo powera bylo powyzej uszu. Szkoda, ze taki wiatr zdaza sie u nas rzadko i nie ma okazji by sie w nim oplywac. Plywajaca po zatoce w gestych kupach trawa nie czynila roznicy kiedy ma sie taki szwungiel na zaglu(patrz fote z loopem).
Deszcz nie przeszkadzal, dodawal jedynie smaczku panujacym warunkom, a kaptur niemal w zupelnosci wystarczal zeby ochronic przed nim twarz.

piątek, 16 stycznia 2009

Tarifa jest cudowna!!

Przypomnienie tego co dobre!!

wtorek, 13 stycznia 2009

Zamykacze sezonu na morzu!

Wczorajszej niedzieli nie poznałem secret spotu. Pomimo wspaniałej prognozy chętnych do pomykania między łebskimi falami ze mną znalazło się 4!! Przyzwoicie rozhuśtany bałtyk, wiatr na żagle poniżej 4m i słoneczko, poezja! Przyznaję, że miałem wiele wątpliwości odnośnie wyjazdu. Na sieplywa nikt nie odpisał, moje wszystkie "ale" rozwiał zapał Kargula (na codzien czub kajta), który był tak napalony, ze gotów był jechać tam sam. Daniel choc na desce pływa 2x do roku, radził sobie świetnie kręcac się do backloopa na co drugiej fali :) Autor fotek Mariusz, na swojej stronie napisał "zamykacze sezonu na morzu" ale ja mam nadzieję, że to nieprawda bo wczoraj naprawdę nie było zimno. Byłem tak rozochocony jak zobaczyłem warunki, że zapomniałem zamknąć zamka w piance... sieplywa +FOTO

Jesień na 0,5wyspie!!

Pare fotek z najwietrzniejszniej jesieni jaka jestem wstanie sobie przypomniec. +FOTO

Prawie na pudle...QFWS '08


Generalnie wszystko zostalo opisane na sieplywa. Dla mnie to duzy sukces biorac pod uwage ilosc godzin, ktore wyplywalem w zycu na morzu... czytaj relacje z zawodow!


QUIKSILVER FIAT WAVE SESSION 2008 from DZIDA PRODUCTION on Vimeo.

Miron & Leo in da Pozo action!

Kolejny nasz wyjazd na Pozo mo¿na uznać za najbardziej brutalny. Tym razem w sk³adzie by³em ja i mój brat Leo. Kontuzja goni³a kolejn± kontuzję. Od skręcenia kostki, przez skręcnie biodra, po pęknięcie kości policzkowej. Wszystko za spraw± wiatru, który nie chcia³ zejść poni¿ej 40 węz³ów, a często dochodzi³ nawet do 60! G³ówny zestaw jaki u¿ywaliśmy to ¿agiel 3,4 lub 3,9 i deska 68 litrów. Fala równie¿ nie u³atwia³a ¿ycia, piętrz±c sie często na 3/4 lub ca³y maszt. +FOTO


Pozo 2008 from TeamKatapa on Vimeo.

Hawaje po Łebsku!!

Legendarny spot w £ebie poraz kolejny pokazal sie w pelni okazalosci. 2dni naprawde super jazdy. Poniedzialek mala rogrzeweczka, troche nierowno ale mocno (zagle 4.2) i falka, ktora rosla z godziny na godzine by wieczorem sprawic nielada frajde tym najbardziej wytrwalym...Wtorek to juz czysta poezja, idealne warunki, wiatr na zagle 3.7-4.2 i fala ktora pozwalala na bardzo dlugie objezdzanie i mrazace krew w zylach skoki. Sam stalem sie ofiara jednej z nich kiedy po locie zycia moja deska nie wytrzymala trudow ladowania (a to byla dopiero 11 !! :(( ). Dnia nie zmarnowalem, wprawdzie na pozyczonej desce wszystkie skoki zmuszony bylem dusic, za to do poznego popoludnia cieszylem sie objezdzaniem falki. +FOTO

Prassonisi 2008


Prasonisi 2008 from TeamKatapa on Vimeo.

Podsumowanie kwietnia i maja w PoZO


Pozo trip from TeamKatapa on Vimeo.

Druga odsłona video, enjoy!


Kolejna produkcja z POZO! from TeamKatapa on Vimeo.

Video from Pozo


TeamKatapa in Pozo (1) from TeamKatapa on Vimeo.

Pierwsze wieści z POZO.

Sfrustrowani ponownym atakiem zimy w Polsce oraz kolejnymi relacjami z zagranicznych wypadów postanowilśmy równie¿ gdzieś wyskoczyć. Zeby nie bylo za latwo wybraliśmy Gran Canarie - w końcu nie samym fristajlem czlowiek zyje!
Gazem samochodem do Berlina i stamtad dalej samolotem do upalnego Las Palmas. Mimo niekorzystnej prognozy odrazu po ladowaniu wiedzieliśmy, ze jeszcze tego samego dnia poplywamy. Wpakowaliśmy sie do taksówki (Miron w bagazniku) i pomkneliśmy do Pozo Izquierdo! Zakwaterowaliśmy sie w "La Ola" i od razu zaczelismy taklować nasze największe zestawy (5.2, 100l). Warunki byly nietypowe jak na Pozo. Wiatr z SW szkwalisty i plaściutka woda. Dzień ten uplynal pod znakiem Freestyle'u.
Kolejne dni nie przynios³y zmian na wodzie. Te same warunki z troche silniejszym wiatrem...
Jak narazie męczymy freestyle ale wyglada na to, ze od piatku odwiedza nas fale. Kolejna porcja informacji z Pozo juz wkrótce...
Pozdrawiamy
+FOTO

Snowsurfing...

Trzeba przyznać, ze wiosna nas nie rozpieszcza, jeśli chodzi o warunki do plywania. Pelno śniegu za oknem i 2‘C. Jednak w prognozie ok. 20 węzlów, wiec co tu robić? Pierwsza myśl, to jadę plywać, nie ma co wymiękać! Jednak rodzice w obawie przed śliskimi drogami niezbyt chętnie chcieli dać mi samochód. Jeszcze raz spojrzalem przez okno i mnie olśnilo. Podlaczę zagiel do snowboardu!!! Szybko wzialem wiertarkę do reki i chwilę pózniej mialem juz mocowanie do palety gotowe. 10 minut jazdy na secret place i jazda :) Poczatek nie byl taki latwy jak myślalem, ale kilka prób i juz dalo się śmigać. Jezdzilem na zaglu The Loft 360free 5,2 i jakimś rozwalonym snowboardzie ;) + FOTO
Pozdro!
Miron (EASY-windsurfing, The Loft Sails, teamkatapa.pl)

Teamowe rozpoczecie sezonu 2008!

Po miesiacu ciezkiej pracy, zaliczen i innych przygotowan do egzaminow nalezy zrobic sobie jeden dzien luzu na doladowanie akumulatorow. Tak uczynilismy i zaserwowalismy sobie troche wakacyjnej przyjemnosci. W poszukiwaniu wiatru dojechalismy do jastarni na dobrze nam juz znany plac zabaw dla freestylerow... czytaj wiecej >>
+ FOTO

poniedziałek, 12 stycznia 2009

Tarfia 2007

Tu zdazylo sie wiecej niz powinno, na szczescie dla mnie fart mnie nie opuscil i wrocilem z hiszpanii caly, prawie zdrowy, opalony i oplywany na dodatek duzo silniejszy i bogatszy w nowe doswiadczenia. pare fotek z dnia ktory do konca zycia utkwi mi w pamiec
+ historia Maks
+ FOTO